Dzisiejszy dzień jest dniem wolnym
od pracy. Ot, święto narodowe.
Święto Narodowe Trzeciego Maja kojarzy
się wszystkim z majówką, długim weekendem, a już na pewno, jeśli pogoda na to
pozwoli, z grillowaniem.
Już pod koniec kwietnia markety
zapraszają nas do odpowiedniego przygotowania się i zakupienia specjalistycznego
sprzętu (grill, akcesoria, węgiel drzewny) oraz jedzenia (kiełbasy, w której
nie ma mięsa i piwa, w którym nie ma chmielu). I spora część rodaków na to
zaproszenie odpowie twierdząco, bo przecież nikt odmawiać nie lubi! Udanej
zabawy!
Czy w trakcie tego wolnego, staniemy
na chwilę, by się zastanowić nad istotą tego święta? Co było w tej Konstytucji
3 maja takiego istotnego? Czemu tyle lat po jej uchwaleniu, cały czas o niej
pamiętamy? Ba, czemu ludzie nie idą do pracy i nie powiększają naszego PKB? Czy
nie podchodzimy do 3 maja instrumentalnie, ciesząc się wolnym dniem i chwilami
spędzonymi w doborowym towarzystwie (bliskich bądź swoim)?
Konstytucja ta, była pierwszym
tego typu aktem prawnym na kontynencie europejskim, a drugim na świecie po
konstytucji amerykańskiej z 1787 r. W 1791 r. zrobiliśmy, jak na tamte czasy, coś
niezwykle innowacyjnego i śmiałego. Byliśmy pionierami. Pierwsza demokratyczna
konstytucja w Europie. Pierwsza!
Rocznica uchwalenia tej konstytucji
jest świętem narodowym, bo trzeba pamiętać o wydarzeniach w dziejach Narodu,
które zapisały się w historii jako nowoczesne, postępowe i oryginalne.
W życiu osobistym również
pamiętamy o rzeczach istotnych. Pamiętamy o przełomowych decyzjach, spektakularnych
zwycięstwach, ale także o wielkich przegranych. I bardzo dobrze. Pamiętajmy i
wyciągajmy wnioski. Uczmy się na swoich błędach i róbmy dalej swoje.
Strach przed porażką czasami
paraliżuje, ale potrafi także mobilizować do jeszcze cięższej pracy.
Nie wiem, czy twórcy konstytucji
uchwalonej w 1791 bali się, ale jeśli się czegoś obawiali, to ich to nie
powstrzymało. Nie stchórzyli.
Nie stchórzyli i dlatego mamy
wolne. Ich decyzja wpływa dzisiaj na życie milionów Polaków. Wpływa także na wzrost
obrotów marketów ;)
Także życzę odwagi. Na co
dzień...i od święta. Nigdy nie wiadomo, co przyniesie kolejny dzień...
1 komentarz:
Taaak. Mało kto zastanawia się nad tym świętem. Wszyscy generalnie mają wolne i tylko to się liczy. Ale czego tu oczekiwać od ludu, który je kiełbasę bez mięsa i pije piwo bez chmielu...
Prześlij komentarz