Podczas, gdy w mediach słyszy się o parytetach, równości kobiet i mężczyzn, równym ich traktowaniu w pracy i życiu, tysiące kobiet cierpi z powodu pogorszenia się ich sytuacji finansowej. Kiedy? Najczęściej wtedy, gdy partner odchodzi, umiera lub traci dobrze płatną pracę.
Zwróćmy uwagę na statystykę:
- w pierwszym roku po rozwodzie stopa życiowa kobiet pogarsza się średnio o 73%
- 47% kobiet powyżej 50 roku życia jest niezamężnych
- spośród żyjących w nędzy starszych ludzi 3 na 4 osoby to kobiety, z których 80% nie doświadczyło biedy za życia swoich mężów
- 90% kobiet na jakimś etapie swojego życia będzie w sprawach finansowych zdanych tylko na siebie.
Pomimo tak dramatycznych historii, które stoją za tymi liczbami, wiele kobiet oddaje swój los w ręce mężczyzn z nadzieją, że nic złego się nie stanie- nie zostawi, nie umrze, nie zachoruje.
Brutalna rzeczywistość może zapukać do naszych drzwi szybciej niż myślimy.
Ustawa o emeryturach i rentach z FUS stanowi:
Art. 70.
1. Wdowa ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli:
1) w chwili śmierci męża osiągnęła wiek 50 lat lub była niezdolna do pracy albo
2) wychowuje co najmniej jedno z dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnione do renty rodzinnej po zmarłym mężu, które nie osiągnęło 16 lat, a jeżeli kształci się w szkole - 18 lat życia, lub jeżeli sprawuje pieczę nad dzieckiem całkowicie niezdolnym do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolnym do pracy, uprawnionym do renty rodzinnej.
2. Prawo do renty rodzinnej nabywa również wdowa, która osiągnęła wiek 50 lat lub stała się niezdolna do pracy po śmierci męża, nie później jednak niż w ciągu 5 lat od jego śmierci lub od zaprzestania wychowywania osób wymienionych w ust. 1 pkt 2.
Art. 73. 1. Renta rodzinna wynosi:
1) dla jednej osoby uprawnionej - 85% świadczenia, które przysługiwałoby zmarłemu;
2) dla dwóch osób uprawnionych - 90% świadczenia, które przysługiwałoby zmarłemu;
3) dla trzech lub więcej osób uprawnionych - 95% świadczenia, które przysługiwałoby zmarłemu.
Jeżeli więc tak się zdarzy, że partner umrze w „odpowiednim” czasie, kobieta nie zostanie bez środków do życia. Co w przypadku jednak, gdy mąż umrze wcześniej? Jeśli nas zostawi i sąd nie przyzna nam alimentów (zdarza się). Trzeba wtedy iść do pracy…a sytuacja kobiet na rynku pracy, jak wszyscy wiemy, nie jest ciekawa. Napotykają one na swojej drodze szereg dodatkowych barier, szczególnie związanych z:
- niedostosowaniem rynku pracy do wracających do pracy po urodzeniu dziecka (brak żłobków, przedszkoli, wysokie koszty opieki poza ośrodkami zinstytucjonalizowanymi, brak upowszechnienia elastycznych form pracy),
- tradycją, patriarchalnym modelem rodziny
- stereotypowym podziałem ról płciowych.
Tekst ten jednak nie skupia się na kobietach, które chcą pracować. Bo one sobie poradzą. Chcieć, to przecież móc. Mówimy tutaj o tych, które, mniej lub bardziej, świadomie nie chcą pracować.
Według GUS kobiety stanowią ponad 60% spośród ogółu biernych zawodowo w Polsce (Kobiety i mężczyźni na rynku pracy 2012). Stan ten pogarsza brak elementarnej wiedzy nt. swoich osobistych finansów. Już w 2009 r. Fundacja Kronenberga w wyniku przeprowadzonego badania zauważyła, że zaledwie 18% Polaków posiada dostateczną wiedzę na tematy gospodarcze i finansowe. Najniższy poziom wiedzy zaobserwowano wśród m.in. osób o niskich dochodach, starszych, posiadających wykształcenie podstawowe oraz…wśród kobiet. Przypadek?
Nikogo nie chcę straszyć, ale nieustannie zastanawia mnie ta beztroska, z którą podchodzimy do życia- nie tylko naszego, ale także bliskich, za których w końcu też jesteśmy odpowiedzialni. Nie chodzi tutaj, by każdego dnia martwić się o nasz byt, ale by działać w kierunku jego polepszenia.
By być niezależną, by być z mężczyzną, wtedy gdy chcemy, a nie gdy musimy.
Wolność. Możliwość wyboru. Autonomia i samodzielność.
Dla zainteresowanych:
http://citibank.pl/poland/kronenberg/polish/files/fk_badania_01.pdf
Bogata kobieta, Kim Kiyosaki