czwartek, 24 września 2015

piękno rzeczy codziennych

Tak sobie oglądam zdjęcia znajomych z wakacji i się zastanawiam, czy trzeba pojechać aż na drugi koniec świata, żeby dostrzec urodę zwykłych rzeczy.

Cudowne donice na balkonie.
Kawa wypita w przydrożnej kawiarni smakuje lepiej niż gdziekolwiek indziej.
Ściana starego budynku jest urzekająca.
Schody drewniane to niezapomniany widok.

Ja wszystko rozumiem.  Na wakacjach jest inaczej. Na świat inaczej się patrzy. Lżej się oddycha.

Dobrze by jednak było, żeby po powrocie z wakacji widzieć dookoła nas niezwykłe rzeczy, niesamowitych ludzi, interesujące zjawiska. Dostrzec w czymś normalnym coś nienormalnego...i się zdziwić. 

Zdziwienie jest początkiem wiedzy. Arystoteles.

Pozdrawiam, 
ms

1 komentarz:

Unknown pisze...

To jest tak... jedziesz na wakacje do Grecji... ahh ohhh Tak jak piszesz.. a to stara donica a to budynki z gliny (;)) itd... czesc ludzi zachwala jak tam pieknie i szkoda ze nie moga tam zamieszkac. Zawsze jest tak ze w nowym miejscu nie widzimy pewnych rzeczy, rzeczy ktore jestesmy w stanie dostrzec dopiero po dluzszym pobycie (TAK, dluzej niz 2 tygodnie :D). Bylem w wielu miejscach, ale na palcach jednej reki moge policzyc gdzie ewentualnie moglbym osiasc na dluzej.