poniedziałek, 24 sierpnia 2015

projekt: wakacje 2016

Teraz, gdy lato chyli się końcowi, trzeba zastanowić się nad przyszłorocznymi wakacjami. Warto zrobić to już dziś, by nie stresować się w miarę zbliżania się terminu następnego urlopu.

I nie wolno się tutaj ograniczać. Jest tyle możliwości, cały świat do zobaczenia. Lato 2016 jest jeszcze odległe, więc spokojnie można uzbierać środki na wymarzone wakacje, bez zaciskania pasa od kwietnia, czy brania jakichś pożyczek, co jest wręcz niedopuszczalne.

W sieci jest pełno blogów podróżniczych, z których można czerpać.  Dowiemy się, gdzie kupić tańszy bilet, czego unikać, jak najlepiej się przemieszczać w danym regionie, co warto zobaczyć, który hostel/hotel jest polecany. Tak przygotowani, możemy zaplanować każdy dzień wyjazdu, oszacować kwotę jakiej potrzebujemy i miesięcznie odkładać potrzebne nam na ten cel środki. Do czego oczywiście zachęcam.

Z biurem podróży czy bez? Sprawa dyskusyjna. Moim zdaniem wycieczki zorganizowane są dobre, ale wyjazdy na własną rękę są lepsze. Można więcej zobaczyć, zatopić się w danym miejscu bez oglądania się na innych. Z biurem jest prościej- wszystko jest już załatwione, ale czy w życiu chodzi o to, żeby było prościej, czy żeby było ciekawiej? ;)

Moje wakacje 2016 upłyną pod znakiem włoskich klimatów. Bolonia wita. Świetne miejsce wypadowe do Toskanii. Kurs gotowania włoskich przysmaków. 
A Twoje?

Pozdrawiam, 
ms

Brak komentarzy: